Żołnierze z Czarnej Dywizji rozpoczęli przemieszczenie sprzętu, który weźmie udział w defiladzie z okazji Święta Wojska Polskiego.
Jest już tradycją, że w dniu święta Wojska Polskiego 15 sierpnia, ulicami Warszawy defilują pododdziały wojsk oraz ciężki sprzęt, dla upamiętnienia Bitwy Warszawskiej z 1920 roku. W ten sposób żołnierze uczcili pamięć orężnych wydarzeń sprzed niemal wieku.
W tegorocznej defiladzie weźmie udział około pięćdziesiąt pojazdów ze znakiem husarskiego skrzydła, z jednostek wchodzących w skład 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. Ulicami Warszawy przejadą czołgi Leopard 2A4 z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa, Leopardy 2A5 z 34 Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania, jak również Rosomaki z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej z Międzyrzecza.
Ponadto w stolicy będą także pojazdy specjalistyczne takie jak, wóz zabezpieczenia technicznego Bergerpanzer, transport minowania narzutowego Kroton oraz kołowy transporter opancerzonym Rosomak w wersji medycznej. Również artylerzyści z 23 Śląskiego pułku artylerii z Bolesławca będą obecni ze swoim sprzętem na pokazie statycznym, samobieżną haubicoarmatą Dana oraz wyrzutnią rakietową WR-40.
Tekst: chor. Rafał Mniedło
Zdjęcia: kpt. Waldemar Kudła; chor. Rafał Mniedło; szer. Natalia Wawrzyniak
Zapraszamy na konkurs na artykuł pod nazwą „Uzbrojenie Wojska Polskiego”, ponieważ w serwisie chcemy dodać dział „Uzbrojenie”, chcielibyśmy zachęcić czytelników naszego serwisu do aktywnego włączenia się w tworzenie treści serwisu. Zasady są proste, aby wziąć udział w konkursie należy przygotować merytoryczny artykuł na temat wybranego typu uzbrojenia (może to być czołg, samolot, broń strzelecka, pojazd itd.) używany w Wojsku Polskim po 1945 roku.
Oczywiście im bardziej merytoryczny i szczegółowy artykuł tym lepiej. Poniżej wymagania odnośnie artykułu:
- artykuł musi opisywać typ uzbrojenia użytkowany przez Wojsko Polskie po 1945 roku
- artykuł musi opisywać jak najbardziej dany typ uzbrojenia uwzględniając jego wersje
- jeśli autor korzysta ze źródeł czy to książkowych czy internetowych musi wskazać te źródła i zrobić przypisy, będziemy weryfikować czy artykuł nie jest plagiatem istniejącego artykułu w sieci !
- jeśli autor posiada zdjęcia danego typu uzbrojenia to są mile widziane
- autor powinien dołączyć oświadczenie że jest autorem przygotowanego artykułu i że wyraża zgodę na jego opublikowanie w serwisie
www.jednostki-wojskowe.pl
Najlepsze artykuły zostaną nagrodzone nagrodami przygotowanymi przez serwis
www.jednostki-wojskowe.pl, będą to m.in. koszulki naszego projektu, kubki, długopisy i inne, oraz opublikowane w serwisie z podpisem autora danego artykułu.
Tutaj będziemy na bieżąco podawać kto (tylko imię autora) i na temat jakiego uzbrojenia artykuł już nam podesłał. Pozwoli to innym zainteresowanym dokonać wyboru co moża opisać żeby nie dublować innych.
Artykuły prosimy nadsyłać na adres mailowy: This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
W piątek 17 czerwca, w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej Świętoszowie odbyła się ceremonia zakończenia największego tegorocznego ćwiczenia Sił Zbrojnych RP z udziałem sojuszników pod kryptonimem Anakonda-16.
Podczas uroczystego zakończenia na wspólnym apelu stanęli żołnierze, reprezentujący wszystkie kraje, ćwiczący na poligonie w Żaganiu i Świętoszowie. Nie zabrakło, w tym gronie również żołnierzy dowództwa i sztabu 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej (11LDKPanc) oraz podległych jednostek wojskowych.
Przypomniano, że na Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Żaganiu, do którego należy poligon żagańsko-świętoszowski i w miejscowościach pobliskich, w ćwiczeniu Anakonda-16 brało udział blisko 4000 żołnierzy, w tym około 1300 Hiszpanów, 600 Brytyjczyków, ponad 400 Amerykanów, 130 Chorwatów i Słoweńców, 20 Litwinów i 15 Turków oraz 1400 żołnierzy Czarnej Dywizji.
- Jednak poligon w Świętoszowie i Żaganiu to nie jedyne miejsce gdzie mogliśmy spotkać żołnierzy Czarnej Dywizji. Nasi koledzy i koleżanki kończą ćwiczenie Anakoda-16 od Orzysza przez Drawsko Pomorskie, Wędrzyn, ale byli również i w Bolesławcu, Głogowie, oraz wydzielone grupy w Warszawie, Krakowie i Szczecinie. W ćwiczeniu w sumie uczestniczyło blisko 3500 żołnierzy oraz ponad 800 jednostek różnego rodzaju pojazdów i sprzętu wojskowego z Czarnej Dywizji. - opisywał gen. dyw. Jarosław Mika, dowódca 11LDKPanc.
Podczas uroczystości dziękowano za ogromne zaangażowanie żołnierzy w wykonywanie zadań w czasie ćwiczenia. Podkreślano międzynarodowy charakter ćwiczenia, a nade wszystko uwypuklono wspólny cel, jakim było zgrywanie narodowych i koalicyjnych dowództw oraz pododdziałów. - Anakonda-16 potwierdziła zdolność i gotowości do prowadzenia wspólnego działania, zgodnie z wymaganiami współczesnego pola walki. – podsumował gen. Mika.
Dowódca Czarnej Dywizji, za wkład pracy i zaangażowania, w szczególny sposób wyróżnił szer. Dawida Ćwika, żołnierza 4 Zielonogórskiego pułku przeciwlotniczego, który otrzymał list gratulacyjny oraz pamiątkowy ryngraf.
Ponadto podczas ceremonii wręczono akty mianowania na wyższe stopnie wojskowe. Na stopień podpułkownika nominację otrzymał major Dariusz Huryń, na stopień kapitana nominację otrzymali: por. Agnieszka Kozik, por. Patryk Stępniewski oraz por. Rafał Szymczak, zaś na stopień sierżanta nominacje otrzymali plut. Krystian Marczak i plut. Waldemar Wolski.
Dowódca Dywizji gen. Mika postawił ćwiczącym jeszcze jedno zadanie bezpiecznego powrotu do macierzystych jednostek: - Ćwiczenie się kończy, jednak nie możemy mówić o jego zakończeniu, zanim ostatni żołnierz i ostatni pojazd nie powrócą bezpiecznie do macierzystego pododdziału.
Uroczystość zakończyła wspólna defilada pododdziałów.
Tekst: mjr Arutr Pinkowski
Zdjęcia: chor. Rafał Mniedło
Przez ostatnie kilka dni pas taktyczny Joanna koło Żagania stał się miejscem, gdzie żołnierze z różnych stron świata wspólnie realizowali zadania szkoleniowe, doskonaląc procedury współdziałania podczas działań ofensywnych i defensywnych.
Tuż po zakończeniu ćwiczenia Brillant Jump, którego celem było pokazać, że NATO jest zdolne do przerzucenia różnymi drogami żołnierzy Sił Natychmiastowego Reagowania (Very High Readiness Joint Task Force - VJTF) tzw. „Szpicy” w rejon kryzysu, rozpoczęło się kolejne przedsięwzięcie szkoleniowe pk. Valiant Falcon. Głównym założeniem tego ćwiczenia, było sprawdzenie kompatybilność i interoperacyjności działań i procedur podczas wspólnego działania pododdziałów z różnych krajów a wzięli w nim udział: poza żołnierzami z Polski także, żołnierze z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i USA.
Jednym z wielu elementów ćwiczenia Valiant Falcon było zadanie podczas, którego dwa plutony czołgów z 34 Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania wspólnie z dwoma hiszpańskimi plutonami przeciwpancernymi miały za cel zdobycie wyznaczonego rejonu. W rejonie tym, przeciwników podgrywał jeden pluton czołgów 34BKPanc oraz brytyjski pluton przeciwpancerny. Ponadto nacierającą polsko – hiszpańską grupę wspierały w działaniach dwa amerykańskie Apache.
- Podczas tego ćwiczenia, można się było przekonać, że język nie jest taką barierą, jakby mogłoby się wydawać i nie ma większego problemu, jeśli chodzi o współdziałanie pomiędzy wielonarodowymi jednostkami. Ponadto procedury, jakie obowiązują w armiach innych państw, wcale nie odbiegają znaczącą od naszych zasad działania. - relacjonował porucznik Bartosz Żołyński, dowódca kompanii czołgów biorącej udział w ćwiczeniu.
W skład Sił Natychmiastowego Reagowania NATO (VJTF) wchodzi brygada wojsk lądowych, wspierana przez Siły Powietrzne, Wojska Specjalne i Marynarkę Wojenną. Siły te pozostają w stałej gotowości do przerzutu w dowolne miejsce w obszarze odpowiedzialności Sojuszu. Siły VJTF tworzone są na zasadzie rotacyjnej – w 2016 roku obowiązki te wypełnia hiszpańska 7 Brygada Piechoty Lekkiej „Galicia”.
Tekst i zdjęcia: chor. Rafał Mniedło