Jednostki-Wojskowe.pl

Polacy i Kanadyjczycy szkolą się dalej

 
Na poligonie w Nowej Dębie piątek 4 grudnia br. był kolejnym dniem szkolenia żołnierzy 3.batalionu z Kanady wraz z żołnierzami 25.batalionu dowodzenia w ramach ćwiczenia MAPLE DETACHMENT 15.
 
Żołnierze wspólne szkolenie zaczęli od zajęć inżynieryjno saperskich, gdzie doskonalili swoje umiejętności w zakresie: działanie w przypadku napotkania improwizowanych ładunków wybuchowych naciskowych i naciągowych IED, ustawianie min przeciwczołgowych i oświetleniowych, zakładanie ładunków na drzewa w celu ich ścięcia i spowodowania zawały.
W tym samym czasie na poligonie patrol saperski 25.bdow. wysadził ok. 1000 niemieckich pocisków artyleryjskich 105 mm, pozostałości po drugiej wojnie światowej.
Po południu tego samego dnia żołnierze z wykorzystaniem śmigłowca W-3W Sokół szkolili się w zakresie naprowadzania, podebrania oraz desantowania z użyciem grubej liny.
 
Tekst: kpt. Tomasz Pierzak
Zdjęcia: kpt. Tomasz Pierzak

Ostatni transport Leopardów

 
27 listopada br. do Żagania dotarła ostatnia partia czołgów Leopard 2A5, zgodnie z umową podpisaną dwa lata temu przez ministrów obrony Polski i Niemiec.
 
Na rampie kolejowej 34.Brygady Kawalerii Pancernej w Żaganiu rozładowano ostatni transport czołgów, po które żołnierze brygady sukcesywnie jeździli do Niemiec od 16 maja 2014 roku. Przy rozładunku czołgów obecni byli dowódca Czarnej Dywizji, generał dywizji Jarosław Mika, dowódca 34BKPanc pułkownik Krzysztof Pokropowicz oraz szef sztabu brygady, podpułkownik Zbigniew Śliżewski.
 
- Proces przyjmowania niemieckiego sprzętu do tej pory przebiegał bez zakłóceń, zgodnie z przyjętym harmonogramem. Terminowość i bezpieczeństwo realizowanych dostaw jest wynikiem dobrej współpracy naszych żołnierzy z operatorem przewozów kolejowych, spółką PKP Cargo, która realizuje m.in. przewozy ciężkiego sprzętu. – powiedział płk Pokropowicz.
 
Ostatni zjazd czołgu z platformy kolejowej, można powiedzieć, że historyczny, miał miejsce o godz. 8.54. Tym samym wypełniła się część umowy, dotycząca zakupu czołgów, zgodnie z którą 34.BKPanc miała otrzymać 119 Leopardów, w tym 105 w wersji 2A5 oraz 14 w wersji 2A4
 
Oprócz czołgów do żagańskiej brygady trafi jeszcze sprzęt wsparcia i zabezpieczenia. Będą to m.in. wozy zabezpieczenia technicznego oraz pojazdy ciężarowe.
 
Tekst i zdjęcia: kpt. Rafał Nowak

Polsko-amerykańskie szkolenie

 
Ponad 200 żołnierzy Wojsk Lądowych Stanów Zjednoczonych razem z polskimi żołnierzami 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10.BKPanc) ze Świętoszowa, już od tygodnia wspólnie szkoli się w ramach operacji Heavy Detachment.
 
Amerykańscy żołnierze z 3. Batalionu 69. Pułku Pancernego 1. Brygady Pancernej 3. Dywizji Piechoty, na co dzień stacjonują w Fort Stewart w Georgii. Do Polski przybyli głównie z Niemiec. Na szkolenie do Świętoszowa przywieźli ze sobą ciężki sprzęt, w tym, między innymi: czołgi M1 Abrams, samobieżne haubice M109 Paladin, gąsienicowe bojowe wozy piechoty M2 i M3 Bradley oraz wozy zabezpieczenia technicznego.
 
Wspólne szkolenie odbywa się na Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Świętoszowie i potrwa do końca listopada.
 
W Polsce żołnierze z Georgii będą ćwiczyć z pododdziałami 10.BKPanc. Główne siły do szkolenia wydzielił 1.batalion czołgów - wyposażony w czołgi Leopard 2A4, ale uczestniczą w nim również żołnierze batalionu zmechanizowanego oraz dywizjonu artylerii samobieżnej.
Przed żołnierzami z obu sojuszniczych krajów wiele godzin wspólnych treningów zarówno taktycznych jak i ogniowych. Żołnierze będą ćwiczyć współdziałanie załóg, sekcji i drużyn. Odbędą także strzelania z broni indywidualnej, granatników i broni pokładowej. Treningi będą sprawdzianem nie tylko znajomości procedur, ale i umiejętności współdziałania. Ponadto świętoszowscy żołnierze będą mieli możliwość poznawać specyfikę działania uzbrojenia używanego przez poszczególne jednostki.
Dla żołnierzy 10.BKPanc to kolejne szkolenie w międzynarodowym towarzystwie. W ostatnim czasie szkolili się oni wspólnie z żołnierzami z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Belgii, Czech czy Holandii. Jednak jest coś, co różni obecnie realizowane szkolenie od poprzednich – są to legendarne czołgi M1 Abrams. Po raz pierwszy można je bowiem zobaczyć w akcji, na poligonie w Świętoszowie.
- Cały czas zbieramy nowe doświadczenia, którymi możemy się dzielić. Ta wymiana jest dwustronna, my uczymy się od żołnierzy amerykańskich, zaś oni od nas – zauważa kapitan Sebastian Krajnik z 10BKPanc.
Dotychczas odbyły się już pierwsze zajęcia taktyczne oraz pierwsze strzelania. Współdziałali ze sobą żołnierze plutonów zmechanizowanych, rozpoznania oraz czołgów.
Jako pierwsi strzelania realizowali amerykańscy artylerzyści, którzy ze swych haubic M109 Paladin wykonywali zadania ogniowe do celów umieszczonych na wprost i w dużej odległości.
 
W pierwszych dniach grudnia realizowane będzie ostatni etap szkolenia, którym jest przemieszczenie sprzętu i amerykańskich żołnierzy.
 
Tekst: mjr Artur PINKOWSKI
Zdjęcia: chor. Rafał MNIEDŁO

Nowa książka - Afganistan Dowódca Plutonu

 
35 Batalion 2 Pułku 25 Dywizji Piechoty zwanej potocznie jako „Tropic Lightning Divisions”, to wielce zasłużony oddział, który na swoją sławę zasłużył nie tylko w Wietnamie, ale w każdej wojnie w której uczestniczył. Teraz mamy okazję poznać działania drugiego plutonu kompanii C jak Charlie, [kompanii która swoją sławę zyskała w Wietnamie, gdzie jej żołnierze pozostawiali na zwłokach partyzantów Vietkongu, kartę as pik. Szybko się okazało, że Wietnamczycy są bardzo przesądni i wierzyli, że znalezienie owej karty przynosi nieszczęście.].
Dowódcą owego plutonu jest młody porucznik „SKI” – jak potocznie w amerykańskiej armii określa się osoby z polskim pochodzeniem. Porucznik jest klasycznym przypadkiem tzw. „mustanga” czyli żołnierza który zaczął swoją karierę w US Army od kontraktu na najniższe stanowisko, po czym dzięki swojej pracy oraz uporowi, związał swoją przyszłość ze służbą wojskową. W tym konkretnym przypadku cała uwagę skupimy na okresie służby którą porucznik SKI spędził podczas misji w Afganistanie w latach 2003-2004 w prowincjach Kandahar, Zabul oraz Uruzgan, gdzie podjęto wobec niego śledztwo proceduralne zgodne ze specjalną instrukcją prawną dla US Army, tzw. & 15/6. To właśnie dzięki niej możemy prześledzić i samemu ocenić działania zarówno porucznika Ski, jego podwładnych, jak i poznać inną, nieznaną przeciętnemu zjadaczowi chleba stronę amerykańskiej armii, gdzie nie wszyscy się kochają, gdzie dalej duże znaczenie ma kastowość, dotycząca nie tylko hierarchią stopni wojskowych, ale także uczelni jakiej się jest absolwentem. 
W trakcie lektury trudno będzie nie zauważyć, szczególnie dla czytelników obeznanych z wojskowością, że w gruncie rzeczy wszelkie oficjalne wojsko bez względu na narodowość działa według podobnych zasadach oraz procedur, a jej przedstawiciele większość czasu poświęcają na ochronie swego stołka. Dotyczy to szczególnie wszelkich wyższych szarż, bo im człowiek niżej jest w hierarchii, tym ma mniej do powiedzenia, a jego działanie jest bardzo często ograniczane do funkcji „nie myśleć, wykonać rozkaz i zameldować o wykonaniu”.
Trudno jednoznacznie określić, kto tak naprawdę jest głównym bohaterem książki:
- tytułowy bohater książki będący dowódca plutonu, porucznik S-ki,
- prowadzący śledztwo § 15/6 kapitan Fairly,
- czy ogólnie dzieje owego plutonu podczas misji w Afganistanie,
Książka, co warto zauważyć, została oparta na prawdziwych relacjach żołnierzy i oficerów uczestniczących w opisanych wydarzeniach

Chciałoby się powiedzieć, że oto mamy kolejną książkę o wojnie w Afganistanie, więc cóż w tym ciekawego. Zastanawiające są tylko polskie nazwiska autorów, bo do tej pory prym w tematyce wojny w Afganistanie wiodą autorzy amerykańscy, a co za tym idzie, ich treść jest hollywoodzka, przepojona dużą porcją amerykańskiego hurra patriotyzmu i jedynie słusznej prawdy. Tym razem będzie inaczej, co nam zapewniają obaj współautorzy. Jednym z nich jest protoplasta głównego bohatera, emerytowany major US Army Rafał Stachowski – znany części czytelników jako autor ciekawego blogu http://sladamikonkwistadorow.blog.onet.pl
Drugim z autorów jest autor cyklu Misjonarze z Dywanowa – o przygodach szer Leńczyka podczas misji w Iraku, oraz współautora kolejnej książki Afganistan. Relacja BORowika opisującej pół roczną służbę w ambasadzie w Kabulu.
Trzeba jeszcze wspomnieć, że autorzy udostępnią wszystkich spore archiwum fotograficzne, na specjalnej stronie www stworzonej dla wyżej opisanej książki  www.porucznikski.pl
 
ABY ZAMÓWIĆ KSIĄŻKĘ PROSZĘ WYSYŁAĆ ZAMÓWIENIA NA: This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
PROSZĘ W ZAMÓWIENIU ZAZNACZYĆ DOPISEK: POLECONE Z JEDNOSTKI-WOJSKOWE.PL
 
JEST MOŻLIWOŚĆ OTRZYMANIA AUTOGRAFU AUTORA KSIĄŻKI! TRZEBA TO ZAZNACZYĆ W MAILU Z ZAMÓWIENIEM
 
Dane o książce:
Afganistan. Dowódca plutonu
Podtytuł
Śledztwo proceduralne U.S. Army & 15-6
 
Autor:
  • Rafał Stachowski
  • Władysław Zdanowicz
Wydawca: Księgarnia Zdanowicz
Oprawa: Miękka
Format: A 5
Liczba stron: 512
Rok wydania: 2015
Ciężar: 0,53 kg
Cena sugerowana : 39,90 zł z VAT 
Planowany termin wydania : 5 listopada 2015
 
Fragmenty poprzednich książek autora można przeczytać na stronach:
www.wladyslaw-zdanowicz.com.pl
www.relacjaborowika.pl

Wszystkie drogi prowadzą na „Dragon”

 
W kierunku Orzysza, zarówno transportem drogowym jak i kolejowym, od 22 września br. przemieszczają się żołnierze oraz sprzęt 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. To właśnie tam odbędzie się ćwiczenie pk. Dragon-15.
 
Ćwiczenie Dragon-15, będzie miało miejsce na Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu i będzie to największe tegoroczne ćwiczenie Wojska Polskiego o połączonym charakterze z udziałem wojsk sojuszniczych. Głównym ćwiczącym będzie 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej (11LDKPanc) wraz z jednostkami podległymi, oraz Wielonarodową Grupą Bojową w składzie pododdziałów z Wielkiej Brytanii i Niemiec. W ćwiczeniu na lądzie i w powietrzu weźmie udział prawie 7 tys. żołnierzy, w tym 900 sojuszników z NATO. Zasadnicza część ćwiczenia rozegra się w dniach 12-23 października br.
Zadanie sprawnego i bezkolizyjnego przemieszczenia sprzętu i żołnierzy z pododdziałów 11LDKPanc, które będą brały udział w zbliżającym się wielkimi krokami międzynarodowym październikowym ćwiczeniu jest nie lada wyzwaniem, zarówno pod względem organizacyjnym jak i logistycznym. Różnymi drogami oraz z wykorzystaniem różnorakich środków transportu z Czarnej Dywizji i jednostek wchodzących w jej skład przemieszczać się będzie ponad 2500 żołnierzy oraz blisko 500 jednostek sprzętu wojskowego. Przemieszczenie pododdziałów oraz ich sprzętu na poligon orzyski to wyczerpująca kilkudziesięciogodzinna podróż.
Transport kolejowy jest zasadniczym sposobem przemieszczenia sił i środków do rejonu ćwiczeń. Wszystkie pojazdy gąsienicowe, w tym również czołgi Leopard 2A5 oraz większość sprzętu kołowego, w tym Kołowe Transportery Opancerzone KTO Rosomak, czyli zasadniczy sprzęt biorący udział w ćwiczeniu, przemieści się drogą kolejową. Zorganizowano w tym celu 11 transportów operacyjnych, czyli wykorzystano ponad 260 platform i wagonów kolejowych. Reszta sprzętu i wyposażenia a także żołnierze biorący udział w ćwiczeniu pokonają blisko 700 kilometrową trasę i dotrą do Orzysza transportami drogowymi.
Realizacja transportu kolejowego nie jest niczym nowym dla żołnierzy Czarnej Dywizji, wielokrotnie przemieszczali się oni na ćwiczenia właśnie w ten sposób. Jednak nim ruszyły pierwsze transporty operacyjne każdy z żołnierzy uczestniczących w przemieszczeniu odbył odpowiednie szkolenie z podstawowych zasad obowiązujących podczas załadunku i rozładunku transportu kolejowego oraz w czasie przemieszczania transportem kolejowym. Szczególną uwagę zwracano na bezwzględne przestrzeganie zasad i warunków bezpieczeństwa.
„Przemieszczenie pododdziałów do rejonu załadunku na transport kolejowy, następnie sprawna realizacja samego załadunku, przemieszczenie i w końcu rozładunek to doskonała okazja do sprawdzenia stopnia wyszkolenia i zgrania poszczególnych pododdziałów”. – podkreślał kapitan Arkadiusz Czajkowski, koordynujący przemieszczanie pododdziałów Czarnej Dywizji.
Niezwykle ważny podczas takiego rodzaju przemieszczenia jest wjazd a następnie zjazd pojazdów z platform wagonowych. Jest to swoisty sprawdzian umiejętności kierowców pojazdów i dowódcami załóg z żołnierzami wprowadzającymi lub wyprowadzającymi pojazdy z platform kolejowych.
Podczas transportu niezmiernie ważne jest odpowiednie zabezpieczenie pojazdów tzn. właściwe założenie klinów, łańcuchów i pasów, które mają uniemożliwić jakiekolwiek niekontrolowane ich ruchy. Każdorazowo po zakończeniu załadunku komendanci transportu wraz z przedstawicielami Wojskowej Komendy Transportu, przewoźnika, czyli PKP Cargo i dowódcami pododdziałów sprawdzają poprawność mocowania poszczególnych pojazdów. Transport może wyruszyć w drogę tylko wówczas, gdy ocena zabezpieczeń jest pozytywna.
Większość transportów operacyjnych z 11LDKPanc wyruszyła na orzyski poligon pomiędzy 14 a 25 września. Natomiast ostatni taki transport będzie realizowany będzie dopiero 11 października br.
 
Tekst:
Zdjęcia:
Sekcja prasowa 11DKPanc
mjr Artur Pinkowski

Najlepsi chemicy w 10BKPanc

 
W pierwszych dniach września 2015 roku na obiektach szkoleniowych 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc) odbyły się zawody użyteczno-bojowe zespołów OPBMR (obrona przed bronią masowego rażenia) kompanii na szczeblu brygady.
 
Do zawodów swoje zespoły wystawiły: batalion dowodzenia, 1 i 2 batalion czołgów, batalion zmechanizowany oraz dywizjon artylerii samobieżnej. Czarnymi końmi zawodów byli żołnierze dywizjonu artylerii samobieżnej, którzy już czterokrotnie wygrywali zawody brygadowe, a dwukrotnie byli najlepsi wśród zespołów Czarnej Dywizji, to jednak tylko zaostrzyło apetyty innych zespołów na zwycięstwo i rywalizacja była niezwykle zacięta.
 
W trakcie zmagań organizatorzy przewidzieli sześć konkurencji, a wśród nich między innymi nakładanie maski przeciwgazowej na czas, formatowanie komunikatów CBRN (CBRN – środki ochronne przeciwko zagrożeniom chemicznym, biologicznym, radiologicznym i jądrowym), przygotowanie zestawu odkażającego IZS do odkażania przy wykorzystaniu pompki samochodowej czy przygotowanie do pracy urządzeń pomiarowych, np. rentgenoradiometru lub PChR-54M (przyrządu do wykrywania skażeń chemicznych).
 
Jedną z trudniejszych konkurencji było pokonanie pieszo odcinka terenu skażonego o długości około 0,5 kilometra, w masce przeciwgazowej oraz odzieży ochronnej OP-1 w położeniu bojowym. Pomimo sprzyjającej, chłodnej aury samo nałożenie i właściwe dopięcie ciężkiej, gumowej „garderoby” wymagało od żołnierzy niemałego wysiłku. Nawet wprawieni biegacze, których niemało wśród świętoszowskich pancerniaków, byli po tej konkurencji wyczerpani. Mimo to wszyscy ukończyli bieg. Równie niełatwą konkurencją było udzielanie pierwszej pomocy rannemu w terenie skażonym. W pierwszej części konkurencji żołnierz musiał założyć rannemu koledze maskę przeciwgazową na czas. W drugiej – w pozycji leżącej ewakuować rannego, zaopatrzonego w broń i wyposażenie, z założoną maską przeciwgazową, w pozycji leżącej.
 
Ostatnią konkurencją było strzelanie na celność z karabinka w masce przeciwgazowej.
 
Każda z czynności, którą musieli wykonać żołnierze nie jest dla nich nowa i biorący udział w zawodach chemicy wykonują je szybko i poprawnie. Niemniej jednak w trakcie walki o jak najlepsze wyniki zdarzały się prawdziwe rekordy. W trakcie przygotowania zestawu odkażającego IZS do odkażania przy wykorzystaniu pompki samochodowej szer. Tomasz Kania z dywizjonu artylerii samobieżnej wykonał zadanie w rekordowym czasie – 55 sekund, inny w przeciągu 1,20 minuty, kiedy dopuszczalny czas w tej konkurencji to 8 minut. Świetne wyniki uzyskali żołnierze batalionu zmechanizowanego w trakcie strzelania na celność. Sierżant Zenon Mikołajczak oraz szeregowy Damian Koselarz uzyskali prawie maksymalną ilość punktów, tracąc jedynie dwa z nich. Starszy szeregowy Dariusz Tyszecki oraz starszy szeregowy Krzysztof Harendarz utracili 4 punkty.
 
W końcowej klasyfikacji I miejsce zajął zespół z baterii dowodzenia dywizjonu artylerii samobieżnej zdobywając 1149 punktów. II miejsce zajęli pancerniacy z 4 kompanii czołgów 1 batalionu czołgów (1040 punktów), natomiast na miejscu III z 1033 punktami uplasowali się żołnierze 2 kompanii zmechanizowanej batalionu zmechanizowanego.
 
Jednym z najpoważniejszych rywali zespołu dywizjonu artylerii samobieżnej, byli pancerniacy z 1 batalionu czołgów. – Zespół das był poważnym rywalem. Rywalizacja była bardzo ciężka. – powiedział kapral Artur Kloc – Na pewno nieźle poszło nam na strzelaniu. W sumie zajęliśmy drugie miejsce. Myślę, że w przyszłym roku pójdzie nam lepiej.
 
Zadowolenia nie kryli artylerzyści: - Jak co roku do zawodów przygotowywaliśmy się bardzo intensywnie. – powiedział starszy szeregowy Michał Kost. – Najlepiej poszło nam zakładanie maski MP-6 i zadania dla zespołu likwidacji skażeń – przygotowanie IZS. Żołnierz z naszego zespołu zrobił to najszybciej w brygadzie. Zajęło mu to 55 sekund. – powiedział z dumą kierownik zespołu das podporucznik Radosław Gruźlewski – Uważam, że nasz zespół jest gotowy do rozgrywek dywizyjnych.
 
- Jestem przekonany, że reprezentacja 10BKPanc z dywizjonu artylerii samobieżnej na zawodach użyteczno – bojowych zespołów OPBMR na szczeblu dywizji po raz kolejny potwierdzi swoją wiedzę i umiejętności. Zawody już 16 września 2015 roku. Uznanie należy się za to, że są to dla nich zadania nieetatowe. – powiedział starszy instruktor starszy chorąży Krzysztof Kaszuba.
 

Tekst i zdjęcia: Katarzyna Przepióra

  1. Międzynarodowa rywalizacja

Page 7 of 42

  • Start
  • Prev
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • Next
  • End

Menu witryny

  • Główna
  • Dowództwo Generalne RSZ
  • Dowództwo Operacyjne RSZ
  • Instytucje Centralne MON
  • Wojska Lądowe
  • Siły Powietrzne
  • Marynarka Wojenna
  • Wojska Specjalne
  • Wojska Obrony Terytorialnej
  • Inspektorat Wsparcia SZ
  • Żandarmeria Wojskowa
  • Barwy Sił Zbrojnych
  • Garnizony
  • Szkoły wojskowe
  • Służba przygotowawcza
  • Wojskowe Komendy Uzupełnień
  • Forum Wojskowe
  • Szukaj
  • Artykuły autorskie
  • Kalendarium 2009-2021
  • Kalendarium 2022
  • Nr-y Jednostek Wojskowych
  • Polecane książki i autorzy
  • POLECAMY !
  • Linki
  • O nas
  • Historyczne Jednostki WP
  • ZAREKLAMUJ SIĘ U NAS!

Użytkownicy Online

We have 395 guests and no members online

Polecamy

Braterstwo.eu
COMEX S.A.
Reklama
Tweets by @jwojskowe_pl
Joomla Templates by Joomla-Monster.com